Gastronomia w Kłodzku wzbogaciła się o nowy obiekt z tzw. domowym jedzeniem. Lokal nazywa się „Pyza Kłodzka” i znajduje się przy ulicy Spółdzielczej 21a. Miejsce już trochę znane, bo jeszcze stosunkowo niedawno mieściła się tutaj pizzeria. Bar otworzył podwoje 7 marca o godzinie 10.30. Zaobserwowaliśmy znakomitą frekwencję. Sporo osób chciało przetestować nowe miejsce.
InfoKłodzko lubi domowe jedzenie, więc wybraliśmy się do „Pyzy Kłodzkiej” na testowanie oferty. W dniu otwarcia zajrzeliśmy do baru w porze obiadowej (ok. 13.20). I może to był nasz błąd, bo obsługa pracowała w ciężkim chaosie. W barze kłębił się spory tłumek – klienci jedli na miejscu i brali na wynos. Zamówiliśmy cztery porcje tradycyjnych „ruskich” i czekaliśmy na nie bardzo długo. Wręcz nieprzyzwoicie długo! Pierwsza porcja przyszła na talerzu po 20 minutach. Pozostałe trzy porcje „zaginęły w akcji”. Otrzymaliśmy je dopiero po interwencji u szefowej lokalu, po kolejnych 10 minutach. Były… zapakowane na wynos. Ale przecież zamawialiśmy do konsumpcji na miejscu… Szybkie przepakowanie ze styropianu na talerze i już degustujemy „pyziaste” pierogi. O.K. – w ramach rekompensaty dostaliśmy po gratisowym krokiecie. Ruskie pierogi wszystkim smakowały – w mojej subiektywnej skali 1-10 daję ocenę 8. Za 5,50 zł otrzymujemy 8 sztuk pierogów średniej wielkości. Farsz dobrze przyprawiony, ciasto miękkie, woda lekko przesolona, omasty tyle ile trzeba. Jako porcja obiadowa w sam raz.
Pół godziny oczekiwania na pierogi pozwoliło na dokonanie obserwacji pracy obsługi i zachowań konsumentów. Większość dań z karty jest na ladzie barowej i są na bieżąco nakładane wg zamówień. Za ladą krzątają się trzy panie, którym chyba tego dnia zabrakło koordynacji działań. Przez okno za ladą widać pracę pań kucharek na zapleczu.
Nakładane na talerze porcje bardzo przyzwoite – niektóre wręcz ogromne. Zauważyłem, że niektórzy klienci mieli problem z wchłonięciem zawartości talerza. W ofercie nie tylko pyzy, chociaż tych w dniu otwarcia szybko zabrakło… Dań jarskich akurat mało – m.in. pierogi ruskie, naleśniki, kluski śląskie i kopytka. Dań mięsnych dużo więcej – m.in. pierogi z mięsem, kotlety mielone i schabowe, golonka, pieczeń, bigos, gulasz. Do tego ziemniaki, ryż lub kasza oraz kilka surówek do wyboru. Jak już wspomniałem, porcje bardzo przyzwoite – i to wszystko w normalnej cenie! Punkt dodatkowy za kącik zabaw dla dzieci!
Jeśli więc obsługa się „dotrze”, porcje pozostaną duże a ceny bez zmian, wróżymy temu miejscu obiecującą przyszłość. W bliskiej okolicy nie ma podobnego lokalu. W bliskiej okolicy jest natomiast największa sypialnia Kłodzka – osiedle Kruczkowskiego. Mając taki lokal w pobliżu, nie wszystkim będzie się opłacało gotować obiady. Tym bardziej, że bar oferuje też zakup abonamentów obiadowych. Ogólnie – polecamy!
[MG]