Romuald prorok !?

Wielka polityka rzadko nawiedza kłodzkie progi. No chyba, że wkrótce wybory i trzeba lansować siebie lub swoich. W lutym br. gościł u nas prezydent B. Komorowski, na początku października pokazał się minister obrony narodowej T. Siemoniak, zaś 16 października przez Kłodzko pomykał minister spraw zagranicznych G. Schetyna. I o tym będzie ten krótki felieton…

ik0033

Otóż, pomykającego przez Kłodzko ministra Schetynę przydybał redaktor Piela z „Gazety Kłodzkiej”. Romuald chciał otrzymać „ z pierwszej ręki” odpowiedź na pytanie o ewentualne rozlokowanie uchodźców z Afryki w dolnośląskich gminach. Pominę aroganckie zbywanie dziennikarza przez ministra, bo nie o to tu chodzi. Zapewne minister (już były) ma złe wspomnienia z kontaktów z mediami, rozmawia tylko z mediami warszawskimi lub nie wie, że z mediami należy dobrze żyć…

Ciekawe jest co innego. Redaktor Piela z tej interesującej „rozmowy” sporządził krótki artykuł, który ukazał się w numerze 317 (43) „Gazety Kłodzkiej” z dn. 23-29.10.2015, na stronie 13. Artykuł kończy się tak: – „… – zdążyłem odpowiedzieć ODCHODZĄCEMU ministrowi”.

Kilka dni później okazało się, że faktycznie minister Schetyna odchodzi – wkrótce opuści swój ministerialny fotel, bo formacja polityczna ministra poległa w wyborach. Ale skąd o tym mógł wiedzieć kilka dni przed wyborami jakiś prowincjonalny redaktor!? Ani chybi, jakowyś prorok…

Szacun Romualdzie proroku!!!

PS. Żeby nie było – my się na tym portalu polityką nie zajmujemy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.