Gdzie się podział kłodzki jarmark?

Jarmark Adwentowy w Kłodzku już od dawna był szeroko reklamowany. Zachciało nam się świątecznych wypieków, ekologicznej żywności oraz upominków. Jarmark Adwentowy – stoiska ze świątecznymi produktami, zapach pierników i grzanego wina, dźwięki kolęd, występy artystyczne, konkursy szopek. Tak to wygląda na Zachodzie. Tak to wygląda nawet we Wrocławiu. Tymczasem w Kłodzku…

ik0039a

Zajrzeliśmy na kłodzki rynek w niedzielne popołudnie, ok. godz. 16. I co widzieliśmy? Nic nie widzieliśmy! Rynek pusty jak zawsze o tej porze. 13 pustych jarmarcznych budek. Jedna zajęta – oferuje grzane wino, ale szału nie ma. Przez rynek przemykają pojedyncze osoby, czasem jakaś rodzina z dzieckiem w wózku na poobiednim spacerze. Cisza, spokój. Według zapowiedzi, kłodzki jarmark zaczął się w środę 16 grudnia i miał trwać do wtorku 22 grudnia. Może wystawcy wyprzedali już wszystko?! A może jarmark jest czynny, tak jak okoliczne sklepy, tylko w dni robocze…?

Pamiętamy – w ubiegłym roku też był jarmark. I nawet były występy artystyczne, wigilia na rynku, Mikołaj prezenty wręczał i biskup życzenia składał. Ale to był wyborczy rok…

ik0039b

W poszukiwaniu jarmarku zajrzeliśmy jeszcze w okolice kłodzkich marketów. Pod „Leclerkiem” ciasno, wewnątrz ludziska miotają się między półkami i budują piramidy na wózkach. Na parkingu przed galerią handlową nie ma gdzie szpilki wetknąć! Dachy samochodów błyszczą jak fale bezkresnego oceanu. Aż strach wchodzić do środka, bo stratują…

Gloria, gloria – świątecznych żniw nadszedł czas…

ik0039c

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rozwiąż równanie: *Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.